Wystawa fotografii Anety Leśniak 10 października - 08 grudnia 2012 r., Salonik Artystyczny KBP /ul. Wojska Polskiego 41/


Aneta Leśniak - fotograf, dziennikarka, kulturoznawca. Stażystka tygodnika „Polityka” oraz „Nowego Dziennika” w Nowym Jorku. Absolwentka Pomaturalnego Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy (spec. fotografia) w Krośnie, Akademii Fotografii w Warszawie, Wyższej Szkoły Dziennikarskiej (spec. dziennikarstwo prasowe) w Warszawie oraz Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. Przez trzy lata prowadziła pracownię fotograficzną dla osób niepełnosprawnych.


W kręgu jej twórczych zainteresowań jest człowiek i jego artefakty. Wzorem Nadara pasjonuje się fotografią lotniczą. Jest prezesem Stowarzyszenia Towarzystwa Balonowego „Gwiazda”. Fotografuje również tematy, które wymagają dużego zaangażowania emocjonalnego. W 2011 roku otrzymała wyróżnienie w Konkursie Fotograficznym National Geographic. Publikowała m.in. w „Zwierciadle”, „Polityce”, „Foto”. Swoją drogę dziennikarską rozpoczęła w krośnieńskim „Naszym Głosie”.

Świat opowiadany światłem

Nad wodospadem, gnającym w dół opętańczym pędem, wśród niecichnącego grzmotu, unosi się w swobodnym locie samotny balon. W przestrzeni wirują chaotycznie kłęby cząsteczek wody, którym opór powietrza pomógł uwolnić się z gigantycznej kipieli.

Ten monochromatyczny obraz, utrzymany w tonacji szarości ledwo zabarwionych zielono-błękitnymi odcieniami, utrwalony w fotografii wyróżnionej w Wielkim Konkursie Fotograficznym National Geographic (2011), najpiękniej zapowiada tematykę fotogramów Anety Leśniak, prezentowanych obecnie w Saloniku Artystycznym Biblioteki: baloniarstwo i fotografia lotnicza.

Każda dziedzina sztuki (przyjmijmy w tym miejscu, że fotografia sztuką bywa) ma dwie podstawy: regułę i twórczość. Aneta Leśniak uczyła się reguł fotografii, szczególnie kompozycji kadru, analizując pojedyncze klatki błony fotograficznej, naświetlonej w tradycyjnym aparacie. Obecnie posługuje się techniką cyfrową, od utrwalenia obrazu na matrycy kamery do uzyskania ostatecznego efektu w postaci wydruku na papierze fotograficznym. Obróbkę komputerową materiału fotograficznego ogranicza do korekty barw i kadrowania obrazu. Praca z wykorzystaniem obu technik - analogowej i cyfrowej - pozwoliła jej uniknąć przekonania o łatwości stosowania tej ostatniej. Jednakowo niełatwo jest przecież zmusić do posłuszeństwa drobinki światłoczułych soli srebra (wszystkie te fluorki, chlorki, bromki i jodki), wymagające odpowiedniego potraktowania światłem i właściwymi odczynnikami chemicznymi, jak i miliony pikseli, by utworzyły obraz - dzieło sztuki fotograficznej.

Twórczość Anety Leśniak, w części obejmującej jej zainteresowania sportem balonowym i fotografowaniem z gondoli balonu, inspirowana jest działaniami Nadara (Gaspard-Félix Tournachon, 1820-1910), entuzjasty baloniarstwa, autora pierwszej na świecie fotografii wykonanej z lotu ptaka (widok Paryża z balonu lecącego na wysokości 80 m). Na marginesie warto przypomnieć, że właśnie w atelier Nadara w 1874 roku odbyła się pierwsza wystawa impresjonistów.

Balony wzbijające się do lotu, balony płynące dostojnie na tle nieba, cienie balonów na odległej ziemi, balony jako tło dla twarzy pięknych kobiet... Fotografie, wykonane podczas imprez balonowych, krajowych - z krośnieńskimi akcentami, a jakże - i zagranicznych, można by uznać za części profesjonalnych fotoreportaży (ich autorka jest wszak dziennikarką prasową), gdyby nie obecne w nich motywy o charakterze symbolicznym: cmentarne krzyże na tle balonu, który już zakończył swój lot, konar podkreślający linię balonów lecących w szyku, ptasie pióro i balon. Trudno też nie dostrzec, szczególnie w pejzażach oświetlonych niebywale plastycznie, zapowiedzi kontynuacji. I temu akurat nie można się dziwić, bo „wystarczy, że raz dokonasz lotu, a będziesz zawsze chodził z oczami zwróconymi w stronę nieba, gdzie byłeś i gdzie pragniesz powrócić” (Una volta che abbiate conosciuto il volo, camminerete sulla terra guardando il cielo, perché là siete stati e là desidererete tornare - Leonardo da Vinci).

Nie jest też zapewne dziełem przypadku, że w „malarskich” fotografiach co bardziej spostrzegawczy widz dostrzeże obrazy zupełnie niespodziewane. Jest to zjawisko psychologiczne, ale dla sztuki szczególnie ważne: zdolność oczu i wyobraźni do uzupełniania i interpretowania bezprzedmiotowych kształtów, i postrzegania ich jako znanych przedmiotów. Epoka psychologii układów spoistych i bezprzedmiotowego malarstwa najlepiej może ocenić tę właśnie wartość fotografii Anety Leśniak.

                                                                                                                      S. Wójtowicz

Afisz do wystawy